Sebastian Ginter od wielu lat związany jest z piłką nożną. Sport ten kształtuje jego charakter, uczy dyscypliny, pracy zespołowej i wytrwałości – cech, które dziś doskonale wykorzystuje w nowej roli. Od półtora roku pełni służbę w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie, z dumą reprezentując zarówno środowisko sportowe, jak i ratownicze.
Dla Sebastiana wejście do Straży Pożarnej było świadomym wyborem i naturalnym przedłużeniem sportowego stylu życia. – Od wielu lat chciałem pomagać społeczeństwu, przysłużyć się jakoś – mówi do mikrofonu Polskiego Radia Koszalin. – Nie ukrywam, że chciałem wykorzystać moją ponadprzeciętną sprawność fizyczną w dobrych celach.
Dzień Strażaka z wyjątkowym awansem
8 maja, podczas powiatowych obchodów Dnia Strażaka – dnia szczególnego dla wszystkich funkcjonariuszy tej formacji – Sebastian Ginter otrzymał awans na stopień Starszego Strażaka. To wydarzenie, jak sam podkreśla, było dla niego ogromnym wyróżnieniem. – Napawa to dumą mnie i moją rodzinę. To naprawdę wielka satysfakcja. Możliwość niesienia pomocy ludziom, zwierzętom, ratowania mienia – to wszystko sprawia, że czuję, że robię coś ważnego. Jedna wielka duma – mówi z przekonaniem.

Od sportowca do strażaka – droga pełna wartości
Choć sport był jego pierwszą pasją, Sebastian szybko odkrył, że wartości wyniesione z boiska świetnie sprawdzają się również w strażackiej codzienności. Wytrzymałość fizyczna, opanowanie w stresie, szybka analiza sytuacji i umiejętność działania w zespole – wszystko to ma dziś kluczowe znaczenie w jego służbie.
Sebastian Ginter pokazuje, że zmiana zawodowej ścieżki nie musi oznaczać rezygnacji z dotychczasowych pasji – przeciwnie, można je wykorzystać w nowej roli. Doświadczenie sportowe dobrze sprawdza się w pracy strażaka, a jego zaangażowanie może być ciekawym przykładem dla osób, które szukają zawodu łączącego aktywność fizyczną z pomocą innym.
Gratulacje i uznanie
Z okazji awansu i obchodów Dnia Strażaka składamy Sebastianowi serdeczne gratulacje. Życzymy mu wielu sukcesów – zarówno w mundurze strażackim, jak i podczas kolejnych meczów piłkarskich. Jego historia pokazuje, że prawdziwa pasja i chęć niesienia pomocy mogą iść ze sobą w parze, tworząc życie pełne satysfakcji i dumy.