„Dzieci szybko się nudzą, dlatego muszą mieć bardzo urozmaicone ćwiczenia”. Jakie? Tego dowiedzieć się można w „Kwadransie z...” Mirosławem Wiszniewskim, trenerem grup młodzieżowych Bałtyku Koszalin.
– Praca z dziećmi sprawia mi ogromną satysfakcję, choć oczywiście pojawia się czasem wypalenie. Jego głównym objawem jest zmęczenie (śmiech). Najmłodszych trzeba zainteresować treningiem. Nie może być nudy. Jeśli pojawiają się przestoje, wówczas trudno upilnować dyscyplinę w zespole. Muszę zmieniać często ćwiczenia. Jeśli dziecku coś nie wychodzi, trzeba dać mu inne zadanie, bo łatwo się zniechęca i przestaje być zainteresowane treningiem – powiedział Mirosław Wiszniewski.
Ponadto w rozmowie ze szkoleniowcem możecie dowiedzieć się, że Bałtyk to klub… rodzin wielopokoleniowych. Trener Mirosław Wiszniewski opowiedział również o wyjazdach ze swoimi podopiecznymi na międzynarodowe ogólnopolskie turnieje, spotkaniach z dawnymi wychowankami w… Castoramie, swojej piłkarskiej karierze oraz o tym, jak trafił do koszalińskiego klubu.
Tagi: Kwadrans zMirosław WiszniewskiAP Bałtyk Koszalinudostępnij: