Horror przy Andersa. Bałtyk zremisował z GKS-em Przodkowo

W 32. kolejce grupy drugiej III ligi Bałtyk Koszalin podzielił się punktami z GKS-em Przodkowo. W Koszalinie przy Andersa padł remis 2:2. Gole dla gospodarzy strzelili Arkadiusz Jasitczak z rzutu karnego w 51. minucie oraz Dominik Pawłowski w 89. minucie.

Przez pierwszych 45 minut oba zespoły nie wypracowały sobie stuprocentowych sytuacji. Po niespełna kwadransie jeden z zawodników GKS-u Przodkowo spróbował pokonać z dystansu Michała Antkowiaka. Koszaliński bramkarz nie miał jednak najmniejszego problemu ze złapaniem futbolówki. W 25. minucie to Bałtyk miał dobrą okazję. Dośrodkowanie z lewej strony Krystiana Kąkola, ale Adrian Cybula nie sięgnął piłki głową, a ta spadła pod nogi bramkarza z Przodkowa.

Tuż po zmianie stron dogodną sytuację do strzelenia gola miał Bałtyk. Rafał Kruczkowski znalazł się sam na sam z golkiperem gości Patrykiem Kamolą. Strzał koszalinianina został jednak sparowany przez rywala. Chwilę później gospodarze próbowali trafić z rzutu rożnego. Do bezpańskiej piłki, dośrodkowanej w pole karne, nikt jednak nie dopadł. 

W 51. minucie sędzia podyktował rzut karny. Faulowany był Rafał Kruczkowski. Do jedenastki podszedł Arkadiusz Jasitczak. Obrońca koszalińskiego zespołu silnym strzałem w środek bramki dał prowadzenie ekipie prowadzonej przez Mariusza Lenartowicza. Tym samym Jasitczak przerwał serię trzech niewykorzystanych jedenastek przez Bałtyk.

W kolejnych minutach gospodarze przeważali. Dłużej utrzymywali się przy piłce i konstruowali ciekawe akcje. Nie potrafili jednak znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza rywali. W 84. minucie Borys-Sobstyl Jałoszyński uderzył ponad bramką, a 60 sekund później golkiper z Przodkowa obronił strzał Krystiana Kąkola z 17. metra.

Niewykorzystane sytuacje, jak w piłkarskim porzekadle, zemściły się na podopiecznych Mariusza Lenartowicza. 87. minuta. Złe wybicie Pawła Raka. Futbolówkę przejęli goście. Dogranie do Łukasza Skierki. Po chwili zawodnik gości wycofał na 22. metr do Oliwiera Dobka, a ten bez namysłu uderzył z całej siły pod porzeczkę.

Koszalinianie natychmiast odpowiedzieli. 89. minuta. Przy piłce z prawej strony Borys Sobstyl-Jałoszyński. Pomocnik Bałtyku zagrał wzdłuż pola bramkowego, a akcję na dalszym słupku zamknął Dominik Pawłowski.

W doliczonym czasie gry GKS wyrównał. Gracze Bałtyku nie wybili piłki z pola karnego. Zrobiło się ogromne zamieszanie. Futbolówkę przechwycił Łukasz Skierka i umieścił ją w siatce Michała Antkowiaka.

Mariusz Lenartowicz: trudno zebrać myśli po takim meczu

– Tracimy w końcówce bramkę na 2:2, która ustawia nas w bardzo trudnej sytuacji w kwestii walki o utrzymanie. Teraz nie wszystko już od nas zależy. Będziemy oczywiście walczyć do końca. Musimy też liczyć na przeciwników. Ten mecz mocno odbije się na mojej psychice i przede wszystkim zawodników. To było szalone spotkanie – powiedział Mariusze Lenartowicz, trener Bałtyku.

Dodał, że w jego zespole brakowało konsekwencji przy stałych fragmentach gry: – Przeciwnik mocno nam zagroził w tym aspekcie. Były sytuacje, w których brakowało nam czegoś w defensywie. To się później zemściło.

Przyznał, że mecz mógł się zamknąć przy wyniku 1:0: – Później mieliśmy jeszcze trzy bardzo dobre kontry, których nie skończyliśmy. Te sytuacje w jakiś sposób się zemściły.

Szkoleniowiec odniósł się również do skomplikowanej sytuacji kadrowej. Dominik Pawłowski otrzymał czerwoną kartkę tuż po końcowym gwizdku, a Arkadiusz Jasitczak doznał urazu.  – Końcówka była bardzo nerwowa. Pawłowski po prostu nie wytrzymał i zobaczył za swoje zachowanie czerwoną kartkę. Co do kontuzji Jasitczaka, to najbliższe dni pokażą, czy będzie do mojej dyspozycji – podkreślił Mariusz Lenartowicz. 

Bałtyk Koszalin – GKS Przodkowo 2:2 (0:0)

Bramki: Arkadiusz Jasitczak (51. k.), Dominik Pawłowski (89.) – Oliwier Dobek (87.), Łukasz Skierka (90+4.).

Żółte kartka dla Bałtyku: Rusłan Maruszka, Krystian Kąkol.

Czerwona kartka dla Bałtyku: Dominik Pawłowski (za dwie żółte).

Bałtyk: Michał Antkowiak – Paweł Rak, Rusłan Maruszka, Arkadiusz Jasitczak (81. Michał Czenko), Jakub Latański, Jakub Forczmański, Mariusz Bedliński (76. Kacper Szaflarski), Dominik Pawłowski, Rafał Kruczkowski (76. Dawid Gruchała-Węsierski), Adrian Cybula (83. Borys Sobstyl-Jałoszyński), Krystian Kąkol.