Prezes Dariusz Płaczkiewicz podsumowuje 10 ligowych spotkań naszych seniorów w Keeza 4 Liga ZZPN.
– Liczyliśmy w tym sezonie na szersze wprowadzenie naszej młodzieży, nikt jednak nie spodziewał się pod koniec lipca, że taka plaga kontuzji dopadnie naszych najbardziej doświadczonych zawodników.
Arkadiusz Jasitczak, Szymon Waleński jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek wypadli na całą rundę jesienną. Michał Czenko po kilku, dobrych meczach doznał kontuzji i też musimy sobie radzić bez niego. Maciej Kaźmierowicz tuż przed rozpoczęciem sezonu dostał propozycję gry i pracy w łódzkim Widzewie a Sebastian Ginter nie dał rady połączyć treningów z pracą zawodową, zwłaszcza w obliczu powodzi i licznych delegacji strażaków w tamte tereny. Radosław Mikołajczak przegrał walkę z kontuzją kolana i skupił się na pracy szkoleniowej w naszym klubie. Dominik Pawłowski dostał propozycję z trzecioligowych Błękitnych Stargard i mimo ważnego kontraktu rozwiązaliśmy go na prośbę zawodnika.
Nagle nasza młodzież została rzucona na szeroką wodę i musi wziąć ciężar gry na swoje barki.
Na szczęście super sezon rozgrywają doświadczeni Paweł Rak i Kacper Szaflarski, solidnie gra Jakub Forczmański a do dobrej formy wraca Szymon Graf, który z dużymi zaległościami treningowymi powrócił do nas z Rasela Dygowo. W bramce dobrze spisuje się Jakub De Clerck, który jest niekwestionowaną „1” w naszej bramce i ten fakt dodaje mu dużej pewności siebie.
Niestety nie przebił się do składu, ściągnięty w ostatniej chwili, ukraiński obrońca Tamerlan Dan. Zagrał w dwóch pierwszych meczach i stracił miejsce w podstawowym składzie.
We wczorajszym meczu w Darłowie 3/4 drużyny stanowili młodzieżowcy, wręcz juniorzy. Kilkakrotnie bramki lub asysty naszych juniorów decydowały o zdobyciu kompletów punktów (Wiktor Dodzian, Patryk Kwiatkowski, Michał Wiewióra). Przebojem miejsce w podstawowym składzie wywalczył sobie kolejny junior Jakub Wrzask, będący od czterech kolejek pewnym punktem naszej defensywy.
O miejsce w składzie walczą kolejni juniorzy Dawid Sokołowski i Daniel Burzyński, którzy już kilkakrotnie wychodzili w podstawowym składzie.
Szefem drugiej linii jest Oliwier Żulicki (#rocznik2005) a w ataku grają chłopcy z roczników 2004/2005 Alan Krauze i Dima Halko. A o swoją szansę walczą juniorzy Filip Jarmużek (#rocznik2006) i Igor Krzeszowski (#rocznik2008) oraz Patryk Sobolewski (#rocznik2005).
W tym miejscu duże brawa dla trenera Łukasza Korszańskiego. Zespół punktuje, należy do czołówki ligi i chwilami czaruje kibiców finezją, polotem i młodzieżową werwą.
Na początku sezonu zdarzył się też mecz, w którym mieliśmy ogromną przewagę, ale go przegraliśmy (Gavia 1:2). Takie są prawa młodości, ale cieszy wyciągnięcie wniosków i kiedy zdarzył się gorszy mecz jak wczoraj w Darłowie, ci młodzi chłopcy potrafili go już wygrać.
7 wygranych, 3 porażki i na ten moment tylko 3 punkty straty do drugiego miejsca, dającego prawo gry w barażach. (O godz. 15:00 swój mecz 10. kolejki rozegra Dąb Dębno, który podejmie u siebie Kluczevię Stargard).
Oby w końcówce tej trudnej rundy w dalszym ciągu udało się punktować i mieć jak najwięcej chwil, w których cieszymy się ze zdobytych goli i punktów.